Wchodzę do szatni i sie rozpakowywuje

Do szatni wparowuje Alberto del Rio i z miną groźną mówi
- Si usted piensa que usted va a ganar el cinturón de peso pesado, entonces están profundamente equivocados, porque yo soy más guapo, el más rico y mejor, y que mi nombre es Alberto Del Rio!

Do szatni wchodzi Kane z groźną miną i mówi :
- Ty Jericho bedziesz moim pierwszym celem w moim chaosie który nastanie po czym wykonuje na Y2J  Tombstone Piledriver , i mówi :
- Masz pozdrowienia od Alberto Del Rio !!!
Po czym wychodzi

Do szatni wchodzi The Undertaker i mówi do Y2J:
-Chris jesteś moim celem na liście.
Po czym dodaje:
-Nie chciałbym być w twojej skórze ponieważ nie tylko ja sam cię nie lubie, ale mój Tag-Team też.
Wykonuję na Chrisie Chokeslam po czym przywiązuje go łańcuchem do kaloryfera I wychodzę

(co ty alberto napisałeś .jak byś przetłumaczył to bym był wdzięczny

Zostaję przywiązany to kaloryfera i czekam aż ktoś mnie rozwiąże

Alberto odwiązuje Chrisa i mówi:
- W skrócie? To ja wygram WHC
Alberto wychodzi

Wściekły Kane otwiera drzwi potężnym Big Boot`em po czym ywkonuje na Y2J : Chockeslam, Choopa i Tombston`a Po czym Uderzam go drzwiami kilka razy, i pisze Sprayem na ścianie "Szatnia Cieniasa Jericho" Po czym idę do szatni

Do szatni wchodzi John...
Patrzy co tu się stało.
Podchodzę do Y2J i go pocieszam.
Zamalowuję napis sprayem.
Następnie mówię:
-Jacy wy jesteście dziecinni.Odrazu atakowac dżwiami albo malowac ściany.Co to ma znaczyc oczywiście nie mówię jak by to był poważny knflikt to spoko.Ale to było nic zdemogowaliście go i jego dobytek za to że Vince wyznaczył mu walkę przeciwko wam...
Po chwili wychodzę.
(Mówiłem to tak głośno że usłyszeliście,nawet ci co wyszli)

Chodzę po BS i widzę jak Undertaker,Kane i Alberto Del Rio uciekają z szatni Y2J ja tam wbiegam i widzę że wszystko leży na ziemi razem z Y2J'em xD a John Cena pomaga mu. Ja też pomagam mu wstać,wychodzę z szatni Y2J'a biegnę za nimi wszystkimi i gdy jestem przy Undertakerze wykonuję mu GTS i tak samo robię Kane'owi wykonuję Alberto 2 Chopy. Alberto leży a ja zapinam mu Anaconda Vise.